Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Streszczenia, opracowania lektur

Do L. K.

Cyprian Kamil Norwid


I
Mówią dziś ludzie, że to wieść zmyślona --
Że tego nigdy nie było na świecie...
By głaz wtórował lutni Amfijona;
-- Mówią tak ludzie dziś... (a ludzie przecie
Umiarkowani, jak serce, gdy kona
Według prawideł medycznej nauki!...) --
Ci wiedzą wszystko... aż zganią ich wnuki!


II
Dlatego niechże będzie to zmyśleniem,
Że gdy Amfijon strunę z struną przędzie,
To w takt mu kamień wtóruje z kamieniem --
Niech sobie bajką to piastunek będzie,
Niech sobie będzie to nianiek gawędką...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

III
Sprzeczać się nie chcę -- bo stepów odłogi
Puste gdy spotkam, omijam je prędko --
Gdzie nie ma oaz, oazą ostrogi,
A wiatr gdzie palmy poruszyć nie może,
Bo palmy nie ma, tam, oczy zwróciwszy
Do gwiazd, wystarczy raz zawołać: "Boże!" --
I wiedzieć, że jest w niebie step szczęśliwszy...

IV

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

V
Ja wiem, że Amfion żył -- więc się spodziewał
I bolał... któż mi powie, że nie śpiewał?

VI
O Pani!... pieśń jest jedna, nieustanna,
Co każdą wiosnę lutnię swą strojąca;
Ta cicho pada tam i tam... jak manna,
Naturę śpiącą w długie rzęsy trąca,
Zielonych włosów jej podejma sploty
I szepce: "Powstań, Pani wszech-służąca,
Podnieś się, Wieków-Marto*, do roboty.
Ogarnij kibić darnią szmaragdową ! --
Dyjadem z ptasząt lata ci nad głową,
Lipy wzdychają -- i wierzbowe fletnie,
Rozmiłowane w rosach, grają z dala -- --
Woły, jak bogi egipskie, szlachetnie
Idą -- za nimi ziemia się przewala..."

VII
Pani -- to jedna tylko pieśń -- jest druga,

O której dumał w namiotach Gedeon,
I wiecznie duma on, wszech-dziejów sługa,
Gdy mówią jemu współcześni: "To nie on!..." --
Gdy, kamienując proroków, go wietrzą,
Ciekawi, który z nich ma rękę letsą.

-- Lecz ufa owy mąż, aż sto tysięcy
Miedzianych na raz trąb uderzy w mury,
I jęki wielkie, jako ryk bydlęcy,
Uderzą w czarne czarnych turm marmury,
Brązy się stopią i bronie się zleją
Na instrumenta muzyckie bez miary:
-- A ludzie rzekną: że nieba szaleją,
A nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary!


VIII
Pani, ja Tobie dziękuję uprzejmie,
Że między dwoma stanęłaś pieśniami,
Jak muzyk, dobry obywatel w sejmie --
Dziękuję Tobie sercem...
...i wierszami.

1861

* Wieków-Marto -- albowiem Marta w Ewangelii jest symbolem realności.



Drukuj  Wersja do druku     Wylij  Wyślij znajomemu


Ważne cytaty
utwór: Do L. K.
  • "A ludzie rzekną, że nieba szaleją,
    A nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary." - apokalipsa


Komentarze
artykuł / utwór: Do L. K.




Dodaj komentarz


Imię:
E-mail:
Tytuł:
Komentarz:
 






Menu:

Cytaty, sentencje

Linki:
Adam Asnyk
Juliusz Słowacki
Adam Mickiewicz
Gdańsk zdjęcia ślubne
Motywy literackie
Antygona
Studia administracja



   





.:: top ::.
Copyright norwid.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska
współpracaautorzykontakt